Windows 8 Developer Preview
Dziś kończy się konferencja Build, nawet nazwa konferencji jest nowa, jak i większość zaprezentowanych na konferencji produktów. Od razu pierwszego dnia zaprezentowano Windows8 Developer Preview a parę godzin później można było go pobrać i zobaczyć na własne oczy.
Co też uczyniłam :]
Instalacja na VirtualBoxie była bezproblemowa i nawet dość szybka. Później troszkę się zirytowałam gdy nie dało się doinstalować toolsów Virtualboxa co oznacza ograniczenie rozdzielczości, urządzeń i przechwytywania myszy.
Zachęcona wizją SkyDriva wybrałam LiveID do logowania i to jest akurat opcja która mi się wyjątkowo podoba z samego założenia, jednak dostać się do plików przechowywanych na SkyDrive jakoś mi się jeszcze nie udało. (DropBox nadal niepokonany)
Ale zacznijmy od początku czyli menu?dashboard?screen Start
Jedne kafelki są statyczne - jak te do otwierania aplikacji, inne są mniej więcej żywe - RSSy, pogoda, socialite, email - wyświetlają aktualne dane.
Teoria: Start to miejsce skąd odpala się programy, przełącza pomiędzy uruchomionymi programami oraz gdzie znajdują się wszelkie gadżety i notyfikacje i jest w pełni kustomizowalne
Od kilku lat używam iGoogla jako takiego miejsca startowego - mam pogodę, RSSy, miejsce na notatki, kalendarz, pocztę, komunikator, możliwość dodawania gadżetów i co ważne bardzo elastyczną kustomizacje. Brzmi znajomo :]
Od ekranu startowego iGoogla jednak różni wiele - nie można startować ani przełączać programów, ale zarządzanie treścią jest zdecydowanie przyjemniejsze jak dla mnie.
Cóż może ten ekran zostanie jeszcze udoskonalony w kolejnych kompilacjach Windows 8.
Wróć do użytkowania Start w Windows 8 zgodnie z teorią.
Hmm tak w pełni pozmieniać wygląd do własnych wymagań to mi się nie udało. Startować aplikacje.. no ok, przełączanie - jakoś osobiście mi to nie odpowiada bo tak naprawdę nie wiadomo co jest uruchomione a co nie.
No właśnie co jest uruchomione. To jest fascynujące i nie rozgryzłam tego jeszcze.
Według starego dobrego AltTab mam otwarte IE w wersji metro, IE w wersji desktop (to akurat mi się podoba że jest podział choć zaskoczyło mnie to), pogodę, socialite (swoją drogą ciekawe czy będzie możliwość wybierania spoleczności czy też pozostanie 'jedyny właściwy')[sory za zdjęcia ;)], i jakiś katalog. Pomijając Painta, którego otworzyłam później śliczny nowy TaskManager mówi mi że metro IE oraz socialite są 'suspended' czyli że nie obciążają procesora, oszczędzają energię... Ok ale mam też zawieszone Alarms i pomimo tego zawieszenia - alarmy (notyfikacje) się pojawiają hmmm. Alarmy też nie pokazały się w altTab. Podobnie jest z moją ulubioną grą WordHunt nie pokazuje się w TaskManagerze, natomiast jest w altTab... Troszkę nie potrafię się znaleźć co żyje i gdzie i kiedy - a niby była gadka o posiadaniu kontroli nad systemem a nie byciu kontrolowanym przez system :]
Moją największą bolączką jest jednak... zamykanie aplikacji metro. Po prostu nie potrafię znaleźć takiej opcji. Cóż nie jest to aż tak intuicyjne *chyba.
Suspendują się chyba tylko aplikacje metro, ponieważ zwyczajny IE jedzie po procesorze całkiem normalnie.
Drugiego dnia konferencji w motywacyjnej mowie Steve Ballmer ogłosił że Windows 7 osiągnął 450 milionów sprzedanych egzemplarzy (jeśli dobrze pamiętam) po raz pierwszy tym samym przewyższając XP w udziałach w rynku.
Z jednej strony Windows 8 ma szansę szybciej rosnąć w liczbach ze względu na tablety i zapewnić możliwości programistom budowania ciekawych aplikacji. Z drugiej strony patrząc po obecnych wymaganiach klientów, zwłaszcza klientów z polskich urzędów... Cóż mam wrażenie ze ekran startowy w tym wypadku może być dodatkową bronią obosieczną skierowaną w programistów - z jednej strony pozostaną stare przyzwyczajenia użytkowników a z drugiej - świetne nowe miejsce do marnotrawienia czasu pracy (oczywiście zakładając że już będą posiadaczami 8).
Windows 8 ma zapewne jeszcze dużo ciekawostek, spędziłam z nim dopiero 3 dni. Niebawem zaczną pojawiać się kolejne sesje z Build'a - kolejne nowości i wyzwania. A ja jakoś po keynotes i po artykule Statystystyczny programista nie mogę się pozbyć wrażenia że umieć trzeba po prostu wszystko, być na bieżąco z nowościami i potrafić się cofnąć do technik kodowania sprzed 15 lat... tylko kto jest w stanie spać aż tak mało?
Co też uczyniłam :]
Instalacja na VirtualBoxie była bezproblemowa i nawet dość szybka. Później troszkę się zirytowałam gdy nie dało się doinstalować toolsów Virtualboxa co oznacza ograniczenie rozdzielczości, urządzeń i przechwytywania myszy.
Zachęcona wizją SkyDriva wybrałam LiveID do logowania i to jest akurat opcja która mi się wyjątkowo podoba z samego założenia, jednak dostać się do plików przechowywanych na SkyDrive jakoś mi się jeszcze nie udało. (DropBox nadal niepokonany)
Ale zacznijmy od początku czyli menu?dashboard?screen Start
Jedne kafelki są statyczne - jak te do otwierania aplikacji, inne są mniej więcej żywe - RSSy, pogoda, socialite, email - wyświetlają aktualne dane.
Teoria: Start to miejsce skąd odpala się programy, przełącza pomiędzy uruchomionymi programami oraz gdzie znajdują się wszelkie gadżety i notyfikacje i jest w pełni kustomizowalne
Od kilku lat używam iGoogla jako takiego miejsca startowego - mam pogodę, RSSy, miejsce na notatki, kalendarz, pocztę, komunikator, możliwość dodawania gadżetów i co ważne bardzo elastyczną kustomizacje. Brzmi znajomo :]
Od ekranu startowego iGoogla jednak różni wiele - nie można startować ani przełączać programów, ale zarządzanie treścią jest zdecydowanie przyjemniejsze jak dla mnie.
Cóż może ten ekran zostanie jeszcze udoskonalony w kolejnych kompilacjach Windows 8.
Wróć do użytkowania Start w Windows 8 zgodnie z teorią.
Hmm tak w pełni pozmieniać wygląd do własnych wymagań to mi się nie udało. Startować aplikacje.. no ok, przełączanie - jakoś osobiście mi to nie odpowiada bo tak naprawdę nie wiadomo co jest uruchomione a co nie.
No właśnie co jest uruchomione. To jest fascynujące i nie rozgryzłam tego jeszcze.
Według starego dobrego AltTab mam otwarte IE w wersji metro, IE w wersji desktop (to akurat mi się podoba że jest podział choć zaskoczyło mnie to), pogodę, socialite (swoją drogą ciekawe czy będzie możliwość wybierania spoleczności czy też pozostanie 'jedyny właściwy')[sory za zdjęcia ;)], i jakiś katalog. Pomijając Painta, którego otworzyłam później śliczny nowy TaskManager mówi mi że metro IE oraz socialite są 'suspended' czyli że nie obciążają procesora, oszczędzają energię... Ok ale mam też zawieszone Alarms i pomimo tego zawieszenia - alarmy (notyfikacje) się pojawiają hmmm. Alarmy też nie pokazały się w altTab. Podobnie jest z moją ulubioną grą WordHunt nie pokazuje się w TaskManagerze, natomiast jest w altTab... Troszkę nie potrafię się znaleźć co żyje i gdzie i kiedy - a niby była gadka o posiadaniu kontroli nad systemem a nie byciu kontrolowanym przez system :]
Moją największą bolączką jest jednak... zamykanie aplikacji metro. Po prostu nie potrafię znaleźć takiej opcji. Cóż nie jest to aż tak intuicyjne *chyba.
Suspendują się chyba tylko aplikacje metro, ponieważ zwyczajny IE jedzie po procesorze całkiem normalnie.
Drugiego dnia konferencji w motywacyjnej mowie Steve Ballmer ogłosił że Windows 7 osiągnął 450 milionów sprzedanych egzemplarzy (jeśli dobrze pamiętam) po raz pierwszy tym samym przewyższając XP w udziałach w rynku.
Z jednej strony Windows 8 ma szansę szybciej rosnąć w liczbach ze względu na tablety i zapewnić możliwości programistom budowania ciekawych aplikacji. Z drugiej strony patrząc po obecnych wymaganiach klientów, zwłaszcza klientów z polskich urzędów... Cóż mam wrażenie ze ekran startowy w tym wypadku może być dodatkową bronią obosieczną skierowaną w programistów - z jednej strony pozostaną stare przyzwyczajenia użytkowników a z drugiej - świetne nowe miejsce do marnotrawienia czasu pracy (oczywiście zakładając że już będą posiadaczami 8).
Windows 8 ma zapewne jeszcze dużo ciekawostek, spędziłam z nim dopiero 3 dni. Niebawem zaczną pojawiać się kolejne sesje z Build'a - kolejne nowości i wyzwania. A ja jakoś po keynotes i po artykule Statystystyczny programista nie mogę się pozbyć wrażenia że umieć trzeba po prostu wszystko, być na bieżąco z nowościami i potrafić się cofnąć do technik kodowania sprzed 15 lat... tylko kto jest w stanie spać aż tak mało?
Komentarze
Prześlij komentarz